Nie mogę już patrzeć na tę pogodę. Więc oto wykonuję ruch, do którego zbieram się od jakiegoś czasu, ale nie mogłam znaleźć pretekstu. Niech to będzie Candy Przywołujące Słońce. Może być?
Jeśli to za mało, to niech to będzie candy z okazji przebicia tysiąca odwiedzin. Albo z okazji wypełnienia ramki 15 twarzami obserwujących. Albo może zróbmy z tego fetę z okazji czerwca - najbardziej produktywnego miesiąca od dnia powstania bloga. Najlepiej niech każdy wymyśli swoją okazję.
Zasady jak u wszystkich.
1. Dodaj obrazek z linkiem do tego wpisu po lewej lub prawej stronie swojego bloga. Ważne są tylko zgłoszenia bloggerek :)
2. Zostaw komentarz tu.
3. A jeśli chcesz przywilejów, wspomnij o cuksach także w notce na swoim blogu, podając link.
4. Teraz możesz zostawić drugi komentarz z linkiem do owej notki.
5. Liczą się komentarze dodane do północy 15 sierpnia.
PROSZĘ, ZWRACAJCIE UWAGĘ, CZY PRZEZ WASZ PROFIL MOŻNA ODNALEŹĆ WASZEGO BLOGA. JEŚLI NIE, ZOSTAWCIE JEGO ADRES!
Nie wiem jeszcze, czy losowanie odbędzie się poprzez wykorzystanie Randoma, czy może jakimś innym sposobem. Pomyśli się.
A przygarnąć można:
7 papierów w tonacji błękitno-oliwkowej. Mogą być zarówno do prac shabby chic, jak i do grunge'u. Wszystko zależy od użytych dodatków. Do tego pasujący kolorami papierowy alfabet oraz naklejki z różnymi hasłami.
Jakieś 2 m wstążki złożonej z białych kropek.
4 papiery w nieco bardziej szalonych kolorach i deseniach
2 arkusiki die cutów. Wycięte elementy to litery, ramki i narożniki do zdjęć.
17 patyczków z wzorkami Fimo. Odcina się je nożykiem introligatorskim i można używać do scrapowania, tworzenia biżuterii albo np. zdobienia paznokci.
I najważniejsze. Słodziaste, metalowe pudełeczko na guziole. Jeszcze zafoliowane, dlatego na fotce wygląda jak kupa.
Dorzucę jeszcze pudełeczko w kształcie serca wypełnione sercokształtną papeterią. Nie jest zbyt designerskie, więc właścicielka na pewno je pięknie oklei :)
Skromnie, ale to "mój pierwszy raz". Z czasem będzie lepiej. Może jak okazja się znajdzie :)
Bierzcie i komentujcie!