Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tydzień inspiracji. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą tydzień inspiracji. Pokaż wszystkie posty

23 maja 2013

Z mamą w bryce

Na scrapkowym blogu nowy tydzień inspiracyjny. Tym razem przypominamy, że lada moment superważne święto. 
Obawiam się, że zeszłorocznego prezentu na Dzień Mamy nie uda mi się przebić. To właśnie z tej okazji grana była wspólna sesja zdjęciowa. Ze względu na okres urlopowy, trudności ze zgraniem w czasie i różne kaprysy pogody, realizacja sesji przesunęła się na... wrzesień. Na szczęście pogoda nam sprzyjała i z powodzeniem można było udawać, że oto właśnie świętujemy majową okazję.
Jednym z miejsc, które odwiedziłyśmy przy okazji tej sesji, było wesołe miasteczko. Powstało tam sporo wariackich zdjęć, a moje ulubione pochodzą z toru dla samochodzików. Rozbijałyśmy się jak szalone i jakoś najbardziej ten klimat przypasował mi do scrapa z okazji Dnia Mamy.

W oddaniu atmosfery wesołego miasteczka pomogła mi kolekcja "Hopscotch" firmy Kaisercraft. Papiery mają szalone, wyraziste i kolorowe wzory. A ten, który wybrałam jako bazę, może właściwie sam stworzyć tło pracy.
Na wyrazistej części papieru lepiej nie przesadzać z dodatkami, bo i tak nie będzie ich zbytnio widać. Ale już na gładszej części można sobie poszaleć. Ja trzymałam się marki Kaisercraft. Różowy pasek przez środek to kawałek innego papieru z kolekcji Hopscotch.
Wykorzystałam też dwa ukochane ostatnio alfabety tej marki. Uwielbiam ich intensywne kolory i duży format. Ponieważ pomarańczowy alfabet na różowym tle nie był bardzo widoczny, obrysowałam go białym Distress Markerem. 
Na dole pracy użyłam jeszcze jednego alfabetu Kaisercraft, tym razem mikroskopijnego. Jest fantastyczny do robienia journalingu. Tycie literki wymagają cierpliwości, ale efekt jest wart wysiłku.
W kolekcji Hopscotch znajdziecie też pasujące dodatki. Ja wykorzystałam rub onsy, a konkretnie napis „Best day ever”.
Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się choć częściowo powtórzyć zeszłoroczny sukces prezentowy. oże być ciężko, bo wciąż nie mam pomysłu :/

A te materiały pochodzą ze sklepu scrapki.pl:

28 kwietnia 2013

Z mapką po emocjach

Ciągle nie nadążam, ach, och. Skończył się właśnie nasz kwietniowy tydzień inspiracyjny na Przyklej to!, a ja właśnie postanowiłam o nim poinformować. Brawo, ciociu Lejdi!
Nic straconego, bo wprawdzie nasze prace zostały pokazane, ale konkurs dla czytelników trwa nadal. Znów mamy do wygrania świetny zestaw nagród. W dodatku bardzo powiązany z tematem tygodnia. Przez cały tydzień używałyśmy w naszych pracach map, więc czy może być lepsza nagroda niż podróżnicze papiery SODAlicious? Kto chce się zmierzyć z tematem i mieć szansę na wygraną, niech bryka szybko na bloga.
A tymczasem pora na moją pracę z mapą. Robiłam ją po nocy, w stresie, że się nie wyrobię. Nie spełniła więc moich marzeń. Ale za to jest w niej sporo emocji. Choć to LO, to takie trochę żurnalowe.
Być może moją mapę trochę za bardzo upstrzyłam i mało ją widać, ale trudno to już cofnąć, hyhy.
Skąd taka szara mapa? Na początku planowałam scrapa z turystyczną mapką z jakiegoś miasta. Wiadomo, zawsze można fajnie oprawić w ten sposób wspomnienia. Aż tu nagle, pewnego pięknego dnia otwieram kopertę z listem, standardowo oglądam jej podszewkę, czy aby nie ma ładnego wzoru iiiiiii... widzę właśnie to! Naprawdę takie skarby potrafią się kryć w dziwnych miejscach, że trudno to ogarnąć umysłem.
Zrezygnowałam więc z pracy podróżniczej, a poszłam w metaforyczne uniesienia. Lejdi liryczna.





Żeby recyklingowi stało się zadość, połączyłam szare wnętrze koperty z intensywnie żółtą wkładką ogłoszeniową z darmowej gazetki promującej uroki Białegostoku.
Mam nadzieję, że wkrótce ponadrabiam zaległości. Scrapowe, blogowe, towarzyskie, wszelakie. Czekam niecierpliwie na relacje z krakowskiego zlotu, bo bardzo chciałabym chociaż na fotkach zobaczyć, jak było.

14 kwietnia 2013

Jest słodkooo

Światowy Dzień Czekolady, który był kilka dni temu, to cudowne święto. Powinno być więcej takich wspaniałych okazji do świętowania. A w scrapkowym gronie postanowiłyśmy zrobić z tej okazji blogową imprezę. Trwa nasz tydzień słodkich inspiracji, w którym oczywiście jak zwykle można wygrać cudną nagrodę. A dziś przyszła pora na moją pracę.
 
Kocham czekoladę, ale o dziwo nie dysponuję żadnymi jej zdjęciami. Nie jestem też fanką brązów, dlatego rozejrzałam się za innymi słodyczami. I natrafiłam na fotkę baaardzo rozchwytywanego ciasta. Tu ważna przestroga - idąc do kawiarni z trzema koleżankami, nie proponujcie im, by spróbowały Waszego ciasta czekoladowego. Może nie zostać nic dla Was. Zapytajcie Miry, bo to jej ciastko tak niecnie rozgrabiamy na tym zdjęciu.
Do wesołego zdjęcia pasowała wesoła oprawa. Jakoś zupełnie niechcący namnożyło mi się kwiatowych wzorów. A jak kwiaty, to musi być Prima, prawda? To właśnie jej wzorzyste papiery wykorzystałam jako dodatki.
Tło w takiej sytuacji musiało być niemal niezauważalne, dlatego wykorzystałam po raz kolejny mój ulubiony papier ze Studio Calico.
Do słodkiego klimatu i mieszaniny intensywnych kolorów przypasowała mi cudna taśma washi Primy.
Do tego dobrałam też bardzo apetyczny obrazek wycięty z papieru American Crafts. A jeśli jest wesoło, to nie może zabraknąć jakiegoś wyrazistego uśmiechu. Ten na badge'u October Afternoon okazał się wymarzonym dodatkiem.
Aż nabrałam ochoty na coś słodkiego, mniam!

Ze sklepu scrapki.pl wybrałam: 

17 marca 2013

Morze, nasze morze i wypas konkurs

Staję się ogromnie monotematyczna, ale naprawdę pilnie potrzebuję wiosny. Pilnieeee! Przypomniał mi o tym dodatkowo marcowy Tydzień Inspiracji na scrapkowym blogu. Bo inspirujemy się właśnie wiosną. Koniecznie zainteresujcie się tym wyzwaniem, bo można wybrać wypasione nagrody-niespodzianki!
Na myśl o wiosennym temacie w mojej głowie od razu zaroiło się od pasteli, bieli i słodkiego klimatu. Ale ponieważ zrobiłam ostatnio kilka prac w takich odcieniach, postanowiłam to ująć inaczej. Zainspirował mnie nasz pierwszy wiosenny wyjazd w tym roku - nad cudowne polskie morze. Trafiło się nam przepiękne słońce i można było wreszcie zapomnieć o długiej i smętnej zimie. 
Do nadmorskiego zdjęcia dopasowałam więc granatowy papier z kolekcji Love Is In The Air 7 Dots Studio. Żeby jednak nie było zbyt ciemno, dorzuciłam słoneczne akcenty - żółty alfabet Sassafras oraz kartę journalingową Echo Park Paper. Uwielbiam ten efekt, który dają na scrapie takie wielkie litery. Zanim je przykleiłam, praca była taka pusta. Alfabet wypełnił tę zbędną przestrzeń.
Jak widzicie, na pracy jest dużo tekstu. Część napisana jest alfabetem Primy Hello Pastel, a część to urocze małe naklejki My Mind's Eye ze słowami, które pasują do każdej okazji. 
W rogu umieściłam okrągłą ozdobę 7 Dots studio, bo urzekło mnie, jak jej kolor zgrywa się z papierem bazowym. Żeby było trochę bardziej interesująco, obrysowałam ją kilkakrotnie białym Distress Markerem, który moim zdaniem jest obowiązkowym wyposażeniem każdej scraperki.
Teraz wpatruję się w te niebieskości i tęsknię za morzem. Może następny scrap będzie o morzu latem?
A oto wykorzystane materiały ze sklepu scrapki.pl:

10 lutego 2013

Kochać? Why not

Moją pierwszą myślą w związku z miłosnym Tygodniem Inspiracyjnym na scrapkowym blogu była oczywiście kartka. Potem jednak przyszło mi do głowy, że przecież walentynkowe wyznanie można przekazać także w innej formie. Stąd pomysł na scrapa. Bo jak wyrażać uczucie, to w dużym formacie!

W stworzeniu tej pracy bardzo pomogła mi nowa kolekcja ILS - Why not? Szczególnie spodobały mi się w niej białe, neutralne papiery, które można połączyć z najbardziej szalonymi kolorami. Także stemple z tej kolekcji mają tak wieloznaczne przesłanie, że można ich użyć niemal w każdym projekcie.
Ale żeby nie było mdło, rzuciłam na tę pracę sporo plam barwnych. Tło pomazałam jaskrawymi farbami, a moje miłosne wyzwanie wypisałam wielkimi literami wyciętymi z papieru Studio Calico. Zauważyłyście, że ostatnio ciągle używam takich alfabetów?

Bardzo przyjemnym wykończeniem pracy, nie tylko o tematyce uczuciowej, są okrągłe die cuty z kolekcji DailyKate marki Color Conspiracy. Użyłam ich tu naprawdę sporo.

W efekcie moje walentynkowe wyzwanie odarte jest może z walentynkowej słodyczy, ale dla mojego Lubego będzie dzięki temu bardziej strawne.
Odwiedzajcie nasz Tydzień Inspiracji i stwórzcie swoje miłosne prace. Można wygrać bon i zaszaleć.
Wykorzystane materiały ze sklepu scrapki.pl:
 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...