Pokazywanie postów oznaczonych etykietą re-scrap. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą re-scrap. Pokaż wszystkie posty

8 stycznia 2013

Nie może być, zimowy scrap

To się zdarza naprawdę rzadko. Moja niechęć do zimy jest tak silna, że nie mam za wielu zimowych fotek. A nawet, gdy przypadkiem już jakąś trzasnę, to zupełnie nie mam weny do umieszczania jej na scrapie. Aż tu nagle...
Podczas przedsylwestrowej posiadówy z Ulą, obie zasiadłyśmy nad kolejnym rescrapowym tematem. Tym razem coś z moich ulubionych - metka.



Przyznam, że znów zrobiłam coś, co jest zapewne błędem w sztuce, ale mnie zdarza się dość często. Dopiero pod pomysł na kompozycję dobrałam fotkę z zasobów. I akurat do cudownego papieru pasowała zimowa focia. Mało ambitny tytuł również powstał od dupy strony. A to właśnie za sprawą jednej z metek, która po prostu musiała się tu znaleźć, a jakoś nie umiałam wykombinować żadnego fajnego słowa na "A".



Elementy metkowe to te dwa koła pod zdjęciem (na jednym niestety uparcie prześwietla się ładny wzór), a także wspomniane "A" oraz napis "Atmosphere". Jak szaleć, to szaleć! Metki, mi lajk it.
Ciekawa jestem, co inne dziewczyny zmajstrowały. Po przedświątecznym zakupowym szaleństwie pewnie zasoby metkowe znacząco nam wszystkim urosły.

11 grudnia 2012

Bublinkove pstrykadełko

Nie może być mym przyjacielem ktoś, kto na widok folii bąbelkowej nie dostaje amoku i nie zaczyna pstrykać. Kto nie pstryka, jest złym człowiekiem. Tako rzekłam.
Na szczęście rescrapowy team okazał się porządny i wzięłyśmy się za twórczą obróbkę folii.


Ja wykorzystałam niezwykle cenny kawałek tej RÓŻOWEJ, którą podarowała mi najkochańsza Gurka. Czaicie? Połączenie pstrykania i różu? Nie może być nic lepszego. Wzięłam więc kawałek kawałka tego świętego Graala i umieściłam na opakowaniu prezentu. Właściwie to zrobiłam scrapa na prezencie, ot co!



Teraz sobie myślę, że folię należało jakoś lepiej wyeksponować, ale już po 'japkach'. Mam inny pomysł na oddanie czci różowej folii, tylko czasu braknie. Ale obiecuję, że powrócę do tego tematu.
A teraz lecę zwiedzać blogi innych rescraperek.

3 grudnia 2012

do RE mi

Ponieważ mało mam zajęć, dorzuciłam sobie kolejne. Za to jakie fajne. Nula wymyśliła i obiecała, że będzie na luzie i bez zasad. Więc kto by nie zaryzykował.

Otóż, proszę państwa, powstał nowy kolektyw artystyczny o dźwięcznej nazwie RE-scrap. Będziemy co jakiś czas tworzyć sobie wesoło coś z niczego. Rzucimy hasło, a konkretnie nazwę śmiecia, którego użyjemy do celów skrapowych, a potem wytworzymy coś z tym właśnie przedmiotem. Ponieważ nie mamy zasad i bata nad głową, pewnie będziemy dość chaotyczne. Chaotyczne, ale urocze.



Taki mamy banner, wyprodukowany przez Miraka. A taki manifest wystosowała Nulka:
RE - bo 'rehab' od wszystkiego tego co MUSIMY robić: w pracy, dla DT itd.
RE - bo recykling
RE - bo regeneracja
RE - bo to zawsze kojarzy się z odpowiedzią
Naszym pierwszym zadaniem było użycie gazety. Ja wykorzystałam jedną po trzykroć.




Po pierwsze, powycinałam prostokąty z artykułów i stworzyłam na ich bazie warstwy pod zdjęciem. Po drugie, wykorzystałam tytuł artykułu, który idealnie przypasował do zdjęcia z wrocławskiego zlotu. A po trzecie, niezbyt widoczne wprawdzie, ten błękitny kawałek z chmurką to transfer obrazka. Praca sponsorowana przez 'Twój Styl'.
Gdyby ktoś poczuł się zainspirowany gazetowym tematem, niech śmiało wykleja coś swojego. Wszystkie bądźmy RE!

A tak prezentuje się nasz latający cyrk:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...