Dziś coś zupełnie innego. W DT Scrapperin przyszła kolej na wycieczkę po mojej przestrzeni scrapowej. Lekko mnie to przeraziło, ale coś tam udało się wymodzić. Tu ogromny buziak dla Ani, która wykonała masę ciężkiej pracy przy zdjęciach. Bez niej zupełnie bym temu zadaniu nie podołała. W związku z tymi nietypowymi okolicznościami, będzie dziś dwujęzycznie. A kto chce zobaczyć, jak wypociny Lejdi wyglądają po niemiecku, niech koniecznie zajrzy na bloga scrapperin. No to siup.
Zapraszam Was dziś do mojej scrapowej przestrzeni, której tak naprawdę nie ma. Nie mam ani specjalnego pokoju, ani nawet biurka. Na początku standardem było scrapowanie na podłodze, ale kiedy raz zasiadłam do stołu, moje plecy były mi wdzięczne. Cała zabawa odbywa się zawsze w dużym pokoju, który jest moją jadalnią, pokojem wypoczynkowym i biurem. Ponieważ pokój ma tyle funkcji, staram się, by nie zdradzał od razu mojego zamiłowania do scrapbookingu. Dlatego raczej chowam wszystkie zabawki przed oczami gości. Pomaga mi w tym komoda z Ikei, w której udało mi się pomieścić naprawdę dużo.
Zapraszam Was dziś do mojej scrapowej przestrzeni, której tak naprawdę nie ma. Nie mam ani specjalnego pokoju, ani nawet biurka. Na początku standardem było scrapowanie na podłodze, ale kiedy raz zasiadłam do stołu, moje plecy były mi wdzięczne. Cała zabawa odbywa się zawsze w dużym pokoju, który jest moją jadalnią, pokojem wypoczynkowym i biurem. Ponieważ pokój ma tyle funkcji, staram się, by nie zdradzał od razu mojego zamiłowania do scrapbookingu. Dlatego raczej chowam wszystkie zabawki przed oczami gości. Pomaga mi w tym komoda z Ikei, w której udało mi się pomieścić naprawdę dużo.
Let me
invite you to my scrap space, although it doesn’t look like one. I don’t
have any special room or even a desk. At the beginning of my scrap
adventure, I did all my works sitting on the floor. Few months ago I
tried to use my table more and it’s much more comfortable, especially
for my spine. So, I scrap in my big room, which is a living room, dining
room and office at the same time. Because this room has so many
functions, I try to hide all my scrap materials from eyes of my guests.
That’s why I bought IKEA chest of drawers, where I can store a lot!
Jak widzicie królują u mnie puszki, w których trzymam sznurki, naklejki i inne duperele. Kupiłam też kilka plastikowych pudełek w supermarkecie, bo nie wszystko co kryje się w szufladach musi być wielce dizajnerskie. Moje ulubione pudełka są różowe i przezroczyste (akurat one nie pochodzą z supermarketu, ale też kosztowały bardzo niewiele). Kocham ich żarówiasty kolor i to że można obejrzeć zawartość, bez otwierania. Trzymam w nich chipboardy i różne drobniutnie ozdoby.
As you can see, I have a lot of tins,
where I hide yarn, stickers and other embellishments. I also bought some
plastic boxes in a supermarket, because not everything in my drawers
must be super fancy. My faves are transparent pink plastic boxes (ok,
they’re not from supermarket, but they were very cheap). I love this
neon color and it’s quite cool to see, what’s inside the box without
opening it. I store chipboards and some really small embellies in these
boxes.
Kiedy na jakimś blogu zobaczyłam pomysł na przechowywanie alfabetów w segregatorach, mój świat stał się lepszy. Wreszcie wszystkie są w jednym miejscu i naprawdę szybko mogę znaleźć to, czego potrzebuję (nie pytajcie nawet, jak przechowywałam alfabety wcześniej).
Once I saw an idea to store alphabets
in a binder, my scrap-life became better. Now I have all my lovely
letters in one place and it’s really easy to choose the right one.
W górnej szufladzie trzymam rzeczy, których mam najwięcej, jak alfabety, stemple, tusze i dziurkacze. Mam tu też drewniane pudełko, które skrywa mój washi-bajzel.
In the upper drawer I store bigger
collections, like alphas, stamps, stamp pads and punches. There’s also a
wooden box, where I have my colorful washi mess.
Najbardziej zbałaganiona szuflada to ta, której używam najczęściej. Wstawiłam do niej pudełko z przegródkami, które normalnie służy do przechowywania narzędzi, a u mnie pełne jest pędzli, cienkopisów, markerów, a także sprayów i guzików. Tu trzymam też większe i mniejsze ścinki, karty do journalingu. Na co dzień są po prostu upchnięte w pizzowym pudełku, ale dziś postanowiłam nieco je wyeksponować.
My most messy drawer is the one that I
use most often. I have a simple organizer here (normally people use it
to store some tools, like screwdriver and nails) and it’s full of
brushes, pens, markers, mists and buttons. I also collect cut papers,
journaling cards and scraps in this drawer. Normally they’re closed in
pizza box, but I decided to arrange them nicely for scrapperin fans.
Nie jestem perfekcyjną panią domu, więc w szufladach nie za często panuje porządek. Zawsze bardzo też bałaganię przy scrapowaniu, a dzięki tej komodzie udaje mi się ogarnąć mój sajgon ze stołu dość szybko. Niestety uzyskanie jako takiego porządku w szufladach zajmuje mnóstwo czasu, a rozpirzenie tego trwa zaledwie 10 minut. Nie spodziewajcie się więc, że gdy mnie odwiedzicie, będzie to wyglądać jak na zdjęciach. Wielkie dzięki za odwiedzenie mnie w chacie (i zmobilizowanie do porządków).
I’m not a perfect housewife, so my
drawers aren’t very tidy. I also make a huge mess, when I’m creating and
it’s great to have this storage space, because I can clean up my table
quite fast. Unfortunately it takes a long time to make my chest of
drawers looking so tidy and it takes 10 minutes to make it look totally
chaotic again. That’s why it’s quite rare to see it so organized. Thank
you for visiting my scrap space!
No, o matko, ale się faktycznie natyrałam! Najbardziej chyba przy obżeraniu się muffinkami ;D
OdpowiedzUsuńtaaaa, no przecież, zeżarłaś ich z milion :)
UsuńJak fajnie znowu zobaczyć kawałeczek Twojego obłędnego mieszkanka:DD I straszliwie Ci zazdroszczę że niczego scrapowego nie ma na widoku, dzięki temujest porządek, a u mnie wszystko na wierzchu i wieczny bajzel:P Cudnie jest u Ciebie!!!
OdpowiedzUsuńjeszcze 2 miesiące, jeszcze dwa miesiące :)
Usuńcałkowicie genialnie!
OdpowiedzUsuńdzięęęki
Usuńło kurczaku jak tu cudnie! Niedługo wpadnę i nabałaganię (naprawdę niedługo! jakoś za tydzień chyba :P) mogęęęęęęęęęęęęęęęęe? Jest pięknie! Przykleję się do ściany taśmami łoszi i już tam zostanę, dopra???????????????????????????????????????????????????????????????
OdpowiedzUsuńEj Słodziaku, ale łoszi się odklejają, musisz coś innego wymyślić :P
UsuńHot room absolutnie! :D
o fcuk masz racje :) kropelka!
Usuńnie ma co bałaganić, bo już mam znowu bajzel po szyję. może wpadniesz posprzątać? :) i wpadaj ofkorz naturliś! czekaaaam!
Usuńa gdyby tak dużo dużo tych łoszi wziąć? przecież Mirak nic nie waży!
buehehehehhee ja nic nei ważę hahahahahahahaha no duuuuuuużo musiałoby być :P
Usuńłoooo, bosko! jak ja bym chciała móc tak wszystko ukryć :D
OdpowiedzUsuńjedna komoda wystarcza :D
UsuńAle masz fajny pokój!
OdpowiedzUsuńniby wszystko w szufladach.. a takie to wszystkie piekne, inspirujace i kolorowe!!! no teraz na bank spodziewaj sie mnie na swojej kanapie latem, musze pogrzebac w tych szufladach, no muszeee :D <3
OdpowiedzUsuńi ta maszyna.. pasuje idealnie i ma cudowny kolor!! moja pierwsza maszyna do pisania jaka kupilam tez jest zielonaaa :D
ojaaaa, będę musiała je wszystkie posprzątać? ojaaaaaaaaaaaaa :D
Usuńnieee!!! nigdy w życiu :D bo ja i tak Ci zrobię rozpierdziel :D
UsuńŁał, jak prześlicznie, tak clean and simple :) cudnie, też tak chcę (bo ja mam ciągle graciarnię, co bym nie robiła :/) i zdjęcia boooskie :) zachęcające do pogmerania w tych przydasiach... :)
OdpowiedzUsuńno na zdjęciu nie pokazywałam graciarni. na żywo nie jest niestety tak wspaniale, bo się tak nie da
Usuńprzepięknie masz w tym swoim craft roomie ;)
OdpowiedzUsuńdzięęęki!
UsuńZielona maszyna ujęła mnie od razu. A potem zrobiło mi sie przykro ze masz taki porządek- dobrze ze dopisalas ze na codzień tak nie jest :) ja chyba swojej szafki nawet do zdjęcia nie zdolalabym tak wysprzatac :)
OdpowiedzUsuńAaaa, cudne foty i cudny pokój! Zazdroszczę na maksa tych niesamowitych krzeseł i stołu, są obłędne!! No i oczywiście wszystkie te szuflady wypełnione dobrami, aż chce się zaglądać i grzebać :) Byle bałaganu jak najmniej narobić :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!! Podoba mi się Twój salon! Mam tak samo w kwestii funkcjonalności jednego pokoju, który jest jadalnią, salonem i moim biurem. Z tego samego powodu nie mam po prostu miejsca na scarproom. Fajnie masz wszystko zorganizowane :) Jestem na etapie scrapowania na podłodze (bo na żadnym stole się nie mieszczę) i wyciągania wszystkich gratów z kartonów za każdym razem jak chcę poscrapować :/ I to mnie się zupełnie nie podoba! PS co się stanie za dwa miesiące? czyżbyś zmieniała mieszkanie? ;)
OdpowiedzUsuńw pytunię masz maszkaro!
OdpowiedzUsuńpięknie :*
[a teraz moje ulubione: "ojej ale masz czysto"]
ahahhaha
Extra jeszcze raz przenieść się w Twoją twórczą przestrzeń :)) Nie zapomnę tego zawalonego stołu i naszej poczwórnej twórczości :D
OdpowiedzUsuńThere's a chance you're qualified to get a free $200 IKEA Gift Card.
OdpowiedzUsuńThere is SHOCKING news in the sports betting world.
OdpowiedzUsuńIt has been said that every bettor must watch this,
Watch this or quit placing bets on sports...
Sports Cash System - SPORTS BETTING ROBOT